Sos pieprzowy dla którego można stracić głowę – Qmam kasze. Do ostatniego okruszka

Sos pieprzowy dla którego można stracić głowę

…a ja jej nie straciłamL chyba nie uchwyciłam tego smaku. Owszem sos był dobry, ale w moim wykonaniu, nie zwalał z nóg. Do jego przygotowania robiłam także specjalnie musztardę gruszkową, a jej ilość zaproponowana przez autorkę przepisu wydawała mi się niewielka. Niemniej stosowałam się do wskazówek. W sosie znalazły się też ziemniaki, różyczki kalafiora, średnia cebula – wcześniej przesmażona, bulion, oliwa z orzechów laskowych lub oliwa truflowa, marynowany pieprz, pół szklaneczki wytrawnego białego wina oraz puder grzybowy. Być może efekt końcowy, otrzymany po połączeniu i zmiksowaniu wszystkich składników, nie był oszałamiający, z uwagi na fakt, iż nie miałam wszystkich składników, tj. pudru grzybowego, marynowanego pieprzu i oliwy truflowej czy z orzechów laskowych.

Owszem warto spróbować, by wykonać własną wersję tego sosu. Mnie moja – nie urzekła.

 

Ocena potrawy:

Smak: dobry

Czas przygotowania: ok. 0,5 godz. (piecze się je w piekarniku ok. 30 min)

Stopień trudności: łatwe

Dostępność produktów: mała

Polecam: raczej tak

Dodaj komentarz