Sałatka z grillowanych warzyw z kuskusem, tortillą i fetą
Danie wymaga trochę czasu, a to za sprawą konieczności grillowania warzyw, stanowiących podstawę jego przygotowania. Wpierw do rondla wrzucamy nasiona sezamu, słonecznika, płatki chili i orzechy laskowe, by je lekko podprażyć. Jamie sugeruje, by po ich wyjęciu z rondla wrzucić do niego całe: cukinie, papryki, pomidory i bakłażana (można użyć dwóch rondli). Takie warzywa należy grillować bez dodatku tłuszczu, by sczerniała skórka. Ja jednak nie wyobrażałam sobie przygotowania warzyw w taki sposób…Szczególnie w odniesieniu do bakłażana, gdyż trudno byłoby go „porządnie” zgrillować w ten właśnie sposób. Warto w tym miejscu podkreślić, iż bakłażany nie mogą być jedzone na surowo. Zawarta w nich solanina jest związkiem silnie toksycznym. Dopiero po obróbce termicznej toksyna przestaje być szkodliwa. Dlatego też zdecydowałam się na pokrojenie wszystkich warzyw w plastry, a cebulę w ósemki. Grillowałam, grillowałam, grillowałam i zajęło mi to ok. 40 min! Dodatkowo warzywa obierałam ze skórki (pomidory, paprykę), co wymagało trochę zabawy. Czy było warto? Pewnie tak, ale drugi raz przesmażyłabym je na oliwie – na patelni. James zachęcał, by w okresie letnim skorzystać z grilla ogrodowego… Mam nadzieję, że nie myślał o tym na brykiet… gdy warzywa zostały zgrillowane – dodałam do nich oliwy, białego octu owocowego, sok z cytryny oraz pieprz i sól. Wyrazistości smaku warzyw, wskazałabym nawet – bardzo oryginalnego, dodała posiekana świeża miętą. Propozycja podania to kuskus i torlilla – ja z tej ostatniej zrezygnowałam. Całość posypujemy pokuszoną fetą, orzechowo-ziołową posypką, listkami mięty. Ja mając na względzie fakt, iż staram się ograniczać nabiał – zrezygnowałam także z fety i jogurtu, co nie umniejszyło oryginalności dania!
Bardzo ciekawe, choć czasochłonne. Jednak… czego nie robi się dla smaku i rozkoszy podniebienia…J
Ocena potrawy:
Smak: bardzo dobry
Czas przygotowania: ok. godzinę
Stopień trudności: łatwe
Dostępność produktów: duża
Polecam: tak