Rozgrzewająca i dodająca energii imbirowa zupa miso – Smak zdrowia
Uwielbiam zupy! Szczególnie takie zupy! Tak jak sam tytuł wskazuje – propozycja Pani Agnieszki Maciąg to niezwykle energetyczna i dodająca mocy zupa, po której fala ciepła zalewa nasze ciało, które woła – jeszcze, jeszcze! Ma to szczególne znaczenie w okresie zimy, kiedy nasze organizmy często narażone są na wychłodzenie, kiedy potrzebujemy ciepła „od wewnątrz”.
Standardowo zupę rozpoczynamy od przesmażenia na tłuszczu szalotki i czosnku oraz imbiru. Następnie dodajemy pok choi lub np. kapustę pekińską. Ja robiłam tę zupę już kilka razy – używając jednej lub drugiej kapusty i stwierdzam, iż jej rodzaj nie ma według mnie większego znaczenia dla walorów smakowych zupy. Z jedną i drugą – smakuje wyśmienicie. Kolejnym etapem jest dodanie grzybów wg przepisu – shitake lub pieczarek – u mnie były jedne i drugie. Całość zalewamy wywarem warzywnym lub wodą. Moim skromnym zdaniem można stosować je zamiennie, choć nie ukrywam, że wywar warzywny, jeszcze w dodatku według przepisu z książki Smak Zdrowia, zdecydowanie wzbogaca esencjonalność zupy. Następnie dodajemy glony morskie. Za pierwszym i drugim razem nie zdecydowałam się na nie, ale za trzecim razem już tak. Stwierdzam – śmiało możemy je dodać, podkreślają smak i pięknie komponują się z pozostałymi składnikami. Po upływie ok. 10 minut dodajemy pastę miso i pokrojone w kostkę tofu. To bardzo proste i zarazem smaczne, a nader wszystko – zdrowe danie!
Ocena potrawy:
Smak: bardzo dobry
Czas przygotowania: 30 minut
Stopień trudności: łatwe
Dostępność produktów: średnia
Polecam: zdecydowanie tak!