Puszyste chlebki naan
Pierwszy raz robiłam chlebki naan i przyznaję – ten przepis jest niezwykle prosty, a chlebki wychodzą pyszne. Do ich przygotowania potrzebna jest mąka chlebowa, najlepiej niebielona – pszenna, ciepła woda, drożdże, sól, proszek do pieczenia, soda oczyszczona, jogurt roślinny (ja użyłam tradycyjny jogurt – grecki), olej, cukier. Zatem – poza jogurtem – mamy składniki typowe dla pizzy (+ dodatkowo soda i proszek do pieczenia oczywiście).
Tak jak ciasta tego typu wpierw musimy poczekać, by drożdże po zmieszaniu z letnią wodą i cukrem zaczęły się pienić – ok. 10 min. Połączone wcześniej suche składniki dodajemy do drożdży, zarabiamy ciasto i czekamy ok. 1,5 godziny, by podwoiło swoją objętość. Gdy ciasto nam ładnie wyrośnie, dzielimy je na 8 równych części w formie kulek, prószymy mąką i znów czekamy ok. 20-30 minut. Piszę o tym ponieważ, jeśli planujemy chlebki na wieczorną kolację (co oczywiście nie jest wskazane – z uwagi na gluten, ale za to jak smakuje…), musimy z 2,5 godzinnym wyprzedzeniem zacząć je przygotowywać. Z kulek formułujemy placuszki i smarujemy je wodą i oliwą. W przepisie jest informacja, by wtedy posypać je czarnuszką, ale to nie do końca się sprawdza, bowiem czarnuszka po upieczeniu spadała z chlebków… Ja proponuję zatem, by dodać ją do ciasta. Ma ona tak wspaniały, z niczym nie dający się porównać smak, że tylko sprawi, iż chlebki zyskają, staną się bardziej aromatyczne, a głębia smaku przeniesie nas wprost do malowniczych Indii.
Ocena potrawy:
Smak: bardzo dobry
Czas przygotowania: ok. 2-2,5 godziny
Stopień trudności: średnie
Dostępność produktów: duża
Polecam: tak