Kremowa zupa brokułowo-serowa
Ciekawe połączenie – dotychczas się z nim nie spotkałam – dynia i brokuł razem. Wpierw jednak, by zupa mogła je połączyć należy rozgrzać oliwę, wrzucić czosnek i zaprosić do tego towarzystwa dynię z odrobiną soli i pieprzu. Dynia powinna zrobić się złota – to sygnał, by dodać mleko migdałowe, bulion i drożdże odżywcze (mają swój wielki udział w finale degustacyjnym, więc nie można ich pominąć). Teraz kolej na brokuły (czekały na to), gałkę i czosnek granulowany, ocet jabłkowy, syrop klonowy i płatki chili. Część brokułów po ok. 10 minutach wyjąć łyżką cedzakową, pozostałe składniki zbledować, by powstał gładki krem. Po zmiksowaniu dołożyć do kremuj wyjęte wcześniej brokuły (już nie rozpoznają, swej zmiksowanej dyni), zupę podgrzać, by zabulgotała i nieco zgęstniała. Autorka proponuje, by podać ją wiejskim chlebem, kanapką z warzywami lub czosnkowymi grzanki.
Jak dla mnie – bardzo ciekawe i godne powtórzenia połączenie.
Ocena potrawy:
Smak: bardzo dobra
Czas przygotowania: ok. 30 minut
Stopień trudności: łatwa
Dostępność produktów: duża
Polecam: tak!