Krem z porów z wanilią
Dotychczas nie byłam nazbyt przekonana do zup z Jadłonomi. Wprawdzie zrobiłam ich znacznie więcej z drugiej części książki aniżeli z pierwszej i w tamtych zupach „nuta orientalna” jest dla mnie trochę za mocna (choć winnam jeszcze przetestować je, gdyż może nie przekonałam się do nich, nie mając wprawy, by poprawnie je wykonać). Krem z pora będzie moim ulubionym! Robiłam już kiedyś według innej receptury, ale mając na względzie fakt, iż nie pamiętam jego smaku, domniemam, że nie musiał podbić „moich kubków smakowych”. W tym wykonaniu nie tylko jest pyszny, ale i szybki do przygotowania. Bazuje na dwóch głównych warzywach – porach i ziemniakach. Uwaga – w przepisie są dwie sztuki ziemniaków, jednak nie wybierajcie dużych ziemniaków, gdyż krem może okazać się zbyt gęsty, ale przede wszystkim zbyt „mączny” i „ziemniaczany”.
Co ciekawe – zupa okazała się rodzinnym hitem – przypadając do gustu i starszym i tym najmłodszym. Mój sześcioletni syn wpierw pomagał mi w jej miksowaniu, by później wyjadać ją wprost z garnka! Mimo, iż wcześniej zjadł zupę z pomidorami, komosą ryżową i batatem, poprosił o nalanie jej sobie na talerz. Jadł z wielkim apetytem! Tym samym zachęcam mamy, by gotować ją nie tylko dla swych mężów, ale i dzieci – będą zadowolone.
Ocena potrawy:
Smak: bardzo dobry
Czas przygotowania: ok. 0,5 godziny
Stopień trudności: łatwe
Dostępność produktów: duża
Polecam: tak