Ciasto marchewkowe z kremem sezamowym
Ciasto jest mało słodkie, a to za sprawą uznaniowości w dodawaniu cukru. Dlaczego? Autorka proponuje dodać od 100 do 250 g cukru, jak dla mnie bardzo duża rozpiętość. Ja zdecydowałam się na dodanie 100 g i to był dobry wybór. Oprócz cukru – mamy tu marchew tartą na drobnych oczkach, olej roślinny, mąkę pszenną, jajka, proszek do pieczenia i przyprawy – cynamon, kardamon, gałkę muszkatołową i posiekane orzechy włoskie. Ciasto urosło u mnie w piekarniku nierównomiernie, co spowodowało, że aby je wyrównać, lekko ścięłam wierzch. Na zdjęciu w książce jest ono jakby lekko zbite (lekko zakalcowate) i takie też było u mnie. Zastanawiałam się, czy dodawać do niego po upieczeniu – ser mascarpone i ricotta (po 250 g) i pastę tahini z cukrem pudrem i skórką pomarańczową (całość zmiksowana na gładką masę), jednak warto – dodaje ciekawego smaku całości. A jednak… coś nie do końca przypadło mi do gustu…. Będę jednak mało obiektywna w tym wypadku – bo jak nie raz już pisałam na mym blogu, słodkości, szczególnie ciasta muszą być naprawdę wyjątkowe, by podbić moje serce!
Ocena potrawy:
Smak: dobre
Czas przygotowania: ok. 1,5 h
Stopień trudności: łatwe
Dostępność produktów: średnia (nie wszędzie kupimy tahini – szczególnie takie, w którym sezam stanowi ponad 90 % składu)
Polecam: niekoniecznie