Krewetki, przegrzebki i małże z pomidorami i fetą

Tym razem chciałabym Wam zaprezentować dość charakterystyczne i wyraziste danie z książki Jerozolima.

Dokonałam modyfikacji tej potrawy. Autorzy proponują zagotować wino i dodać do niego małże i gdy będą już gotowe – wyjąć je. Na dużej patelni, na średnim ogniu należy usmażyć czosnek na oliwie, by nabrał złotego koloru, dodać pomidory (mogą być świeże lub z puszki), a następnnie – sos z gotowania z małży, cukier, oregano, sól i pieprz do smaku. Do sosu należy także dodać starte trzy paski skórki z cytryny, które później wyjmiemy, gdy sos zgęstnieje.

Kolejnym krokiem według przepisu jest dodanie krewetek i przegrzebów i gotowanie całości jeszcze minutę lub dwie. Na koniec mamy posypać całość fetą i dymką i wstawić do piekarnika, by wierzch się zarumienił, a przegrzebki i krewetki upiekły. Po wyjęciu z piekarnika, autorzy sugerują, by polać danie oliwą i skropić sokiem z cytryny.

Moja modyfikacja polegała na tym, że miałam gotową mieszankę owoców morza, które podlałam winem, a dalszy tok postępowania był już tożsamy z przepisem z ksiązki.

Danie mocne i intensywne w smaku. Dla smakoszy owoców morza z pewnością bardzo dobre, dla osób, które się jeszcze do nich nie przekonały, smak owoców morza – może okazać się zbyt dużym wyzwaniem. Ja podałam to danie z makaronem spaghetti.

 

Ocena potrawy:

Smak: dobry

Czas przygotowania: ok. 30-35 min

Stopień trudności: łatwe

Dostępność produktów: średnia

Polecam: tak