Puree z gotowanych na parze batatów z marchewką, cynamonem i imbirem – beta karoten do kwadratu – Smak zdrowia

Puree z gotowanych na parze batatów z marchewką, cynamonem i imbirem – beta karoten do kwadratu – Smak zdrowia

Po raz pierwszy puree z batatów jadłam w 2016 roku. Od razu je pokochałam i wprowadziłam do swej kuchni. Wówczas składało się ono z trzech składników – pieczonych batatów, pieprzu cayenne i masła. Tym razem propozycja Pani Agnieszki Maciąg jest nieco bardziej rozbudowana. Mamy bowiem w przepisie, obok batatów marchewki, propozycję wzbogacenia dania smakiem cynamonu cejlońskiego, gałki muszkatołowej, imbiru, kuminu rzymskiego, soku z cytryny. Jak dla mnie – rewelacja. Trzeba mieć jednak na uwadze, że zarówno bataty, jak i marchew mają słodki smak, więc przypraw musimy dodać odpowiednio więcej (według mnie więcej niż w przepisie), ze swej strony proponuję także dodać wskazany powyżej pieprz cayenne, wówczas puree nabierze wyrazistości. Rzadko zdarza mi się – szczególnie gotując na potrzeby bloga – by po raz pierwszy dokonywać w przepisie istotnych modyfikacji. Tym razem z premedytacją zamiast gotować marchew i bataty na parze – upiekłam je w piekarniku. Wydaje mi się, że takie są smaczniejsze i zdrowsze, bowiem pieczone w odpowiedniej temperaturze w piekarniku, zachowują więcej wartości odżywczych.

Ocena potrawy:

Smak: bardzo dobry

Czas przygotowania: 30 minut

Stopień trudności: łatwe

Dostępność produktów: duża

Polecam: zdecydowanie tak!

Dodaj komentarz